Bukowisko na sianie
Wrześniowe spotkania z łosiami, na których sianokosy nie robią wrażenia. Swobodnie korzystają z bel, nabierają pokosy na poroża czy spacerują po wystrzyżonych turzycowiskach Biebrzy. Byki poszukują intensywnie rujnych klęp, a ich głuche stękanie niesie się o świcie po bagnach. Wysokie temperatury powodują, że już godzinę po wschodzie słońca łosie chowają się w cieniste olszyny i gęste zakrzaczenia, a wieczory są praktycznie ciche. Susza zmusza je do kumulowania się w pobliżu starorzeczy i istniejących jeszcze kałuż błota. Chciwie korzystają z porannej rosy zaspokajając pragnienie. Widać też, że w tym roku poroża są wytarte ze scypułu już na początku września nawet u młodych byków.
Tekst i fot.: Piotr Dombrowski
Tekst i fot.: Piotr Dombrowski